Nie wszystkie budynki w tym miasteczku są zagospodarowane, a nawet w centrum znajduję się parę zapomnianych i zniszczonych kamienic. Jedna z takowych znajduje się na skrzyżowaniu pewnych bocznych ulic, zupełnie niedaleko samego centrum. Miejsce to od lat jest przeznaczone do rozbiórki, jednakże budynek niezmiennie cały czas stoi. Co prawda grozi zawalaniem, ale jak się okazuje, nie zniechęca to śmiałków do zwiedzania jego wnętrza. W środku można znaleźć zupełnie opuszczone pomieszczenia bez drzwi. Gdzieniegdzie jedynie można natknąć się na jakieś grasujące koty, czy pozostawione brudne koce, zapewne przez bezdomnych. Panuje tam wyraźny zapach wilgoci i starości, a zniszczone stopnie prowadzące na piętro, wyglądają jakby w każdej chwili miały się całkowicie rozpaść.
Psychiatryk