Imię i nazwisko: Cynthia Baxter
Data urodzenia: 09.08.1984
Miejsce urodzenia: Truro (Kornwalia)
Wykonywane zajęcie: Psychiatra
Stan cywilny: Rozwódka
Wygląd postaci:
Cynthia to kobieta wysoka i szczupła, a wrażenie to dodatkowo potęgują wiecznie obecne na jej drobnych stopach, wysokie obcasy. Sylwetkę posiada symetryczną, choć nie pozbawioną wszelkich kobiecych atutów i subtelnych zaokrągleń. Twarz ma pociągłą, uwydatnioną wyraźnymi, nierzadko ostrymi rysami. Wargi pełne, miękkie, o zaskakująco wyrazistym łuku kupidyna, otulone zazwyczaj karminową pomadką. Kasztanowe, błyszczące tęczówki spoglądają spod kaskady bujnych rzęs, przyciągając wzrok obserwatora ze znacznej nawet odległości. Włosy pani doktor, to nic innego, jak huragan złotych pasm, przetykanych piaskowymi refleksami i choć odcień ich często ulega zmianie pod kaprysem właścicielki, krąży on w jasnej, słonecznej palecie.
Co do ubioru, pannę Baxter spotkać można najczęściej w grafitowym płaszczu, ciemnej, ołówkowej spódnicy i nienagannie skrojonej koszuli. Strojem, który towarzyszy jej najczęściej jest rzecz jasna blady kitel, przywdziewany, gdy przebywa ona na terenie szpitalnym.
Charakter postaci:
Jedynie niewielką jego część pokazuje reszcie świata, uznając to za przejaw zbytecznego przywiązywania, a co za tym idzie - niejakiej słabości. Jest kobietą rzeczową, skrupulatną i bezkompromisową, często demaskując przy tym także swe despotyczne zapędy. Niemal książkowy przykład samotnika, przeświadczonego o braku potrzeby jakiejkolwiek pomocy od postronnych, ba! Niejaką ujmą jest dla niej choćby proszenie kogokolwiek o udzielenie jej lub też wsparcia, znacznie bardziej ceni sobie samodzielne dążenie do obranego celu. Często odbierana jako chłodna, nierzadko oschła i zdystansowana, co stanowi nie lada atut w jej zawodzie. Od dziecka ujawniała znaczne zdolności poznawcze, szybkość myślenia i wyjątkowo zadziwiającą pojętność, czym zyskała przychylność licznych nauczycieli, wykładowców, profesorów i w wieku 26 lat cieszyć może się tytułem doktora psychologii, specjalizującym się w genezie i kształtowaniu osobowości, procesach percepcji oraz metodach rozwoju.
Historia postaci:
Z pewnością nie jest ona jednym z porywających, zapierających dech w piersiach i trzymających w napięciu do samego końca melodramatów. Niestety, jest ona całkiem typowa, jeżeli nie powiedzieć, zwyczajna, bądź też po prostu nudna. Urodziła się w jednym z najbiedniejszych rejonów jej ukochanej Brytanii, a mianowicie - Kornwalii, jako najmłodsza z trójki pociech całkiem zamożnego małżeństwa Baxterów, dobrze znanych, miejscowych lekarzy. Jej bracia William i Ernest nie należeli do nadzwyczaj bystrych dzieci, co z niejaką łatwością nadrabiane było przez drobniutką i całkowicie niepozorną Cynthię. Od najmłodszych lat uważana była za ulubienicę licznych nauczycieli, ciesząc się nieco kontrowersyjną sławą "pupilka", której entuzjazm nie był jednak podzielany przez resztę dzieci. Zazwyczaj ignorowana, eliminowana z towarzystwa, mogła w spokoju skupić się na obranemu celowi, nie zaprzątając sobie głowy mało istotnymi kwestiami. Ukończywszy szkołę średnią dostała się na studia psychologiczne na terenie hrabstwa, współczując przy tym swym braciom, idiotom, którzy z nie lada trudnością ukończyli dotychczasową naukę. Pełna zapału i zacięcia rozpoczęła naukę, w krótkim czasie klasyfikując się na pozycji studentki ponad dobrej, zachwalanej przez swych wykładowców. Studia zakończyła celująco, bez problemu przebierając w katalogu szpitali chętnych do przyjęcia młodej stażystki. W tym czasie poznała również Philipa, jak się miało okazać, jej przyszłego męża. Sama nie wiedziała co ją podkusiło do tej decyzji, czy zafascynowanie jego osobą, wspólnym dążeniem do zdobywania wiedzy, pochłaniania coraz to liczniejszych pokładów literatury czy też jego niepojętym optymizmem, radością i niewysłowioną delikatnością w każdej, nawet najdrobniejszej dziedzinie. Nigdy nie uzyskała odpowiedzi na to pytanie. Uzyskała jednak pewne kluczowe informacje, który zmusiły ją do podjęcia pewnych, koniecznych środków. Phill podczas ich mizernego, trzyletniego pożycia małżeńskiego okazał się być krętaczem, manipulantem i osobnikiem o najwidoczniej trwałym syndromie wiecznego dziecka. Nie dziwnym wydał się więc fakt, nagłej obecności papierów rozwodowych w ich domu. Późniejsza wyprowadzka, podział majątku i obranie panieńskiego nazwiska były zaledwie kolejnymi krzyżykami stawianymi na kartce. Po rozwodzie wpadła w szpony pracy, całkowicie się jej poddając. Niestety, ku jej zgrozie nie obyło się bez przykrych dolegliwości. Mianowicie nabawiła się przykrego syndromu, zwanego bezsennością, podobnie jak i dość machinalnego, całkowicie niedbałego charakterku, który do tej pory sztampową i nienaganną panią psycholog zmienił w nieco niebezpieczną, jak najbardziej nieprzewidywalną kobietę, dla której przelotne uciechy cielesne są całkiem ciekawą odskocznią i sposobem na szybkie zapomnienie o dręczącej dolegliwości.
Ciekawostki, tajemnice:
▪ Żywy przykład dewastatora książek kucharskich i antytalencia kulinarnego, choć w żadnym wypadku nie przeszkadza jej to w dręczeniu innych swymi podejrzanymi wypiekami.
▪ Uwielbia miętę, białe wino i zapach frezji.
▪ Od ponad roku cierpi na bezsenność.
▪ ...którą systematycznie zwalcza nocnymi wypadami do klubów, barów i restauracji w Naas.
▪ Ma niepohamowany pociąg do gangsterskiego kina.
▪ Jest uczulona na orzechy.
▪ Nadzwyczaj ceni sobie literaturę filozoficzną oraz wywody Freud'a.
▪ Interesują ją jedynie przelotne relacje, o trwałych sympatiach nie chce nawet słyszeć, czego skutkiem najprawdopodobniej był jej rozwód.
▪ Uważa Brigitte Bardot za ucieleśnienie pożądania.
Doświadczenie zawodowe: Roczny staż w St. Luke's Cornwall Hospital, a następnie trzyletnia praca w St. Lawrence's Mental Hospital.
Rezerwowany wygląd: Lara Stone
Dodatkowe uwagi: Brak
Data urodzenia: 09.08.1984
Miejsce urodzenia: Truro (Kornwalia)
Wykonywane zajęcie: Psychiatra
Stan cywilny: Rozwódka
Wygląd postaci:
Cynthia to kobieta wysoka i szczupła, a wrażenie to dodatkowo potęgują wiecznie obecne na jej drobnych stopach, wysokie obcasy. Sylwetkę posiada symetryczną, choć nie pozbawioną wszelkich kobiecych atutów i subtelnych zaokrągleń. Twarz ma pociągłą, uwydatnioną wyraźnymi, nierzadko ostrymi rysami. Wargi pełne, miękkie, o zaskakująco wyrazistym łuku kupidyna, otulone zazwyczaj karminową pomadką. Kasztanowe, błyszczące tęczówki spoglądają spod kaskady bujnych rzęs, przyciągając wzrok obserwatora ze znacznej nawet odległości. Włosy pani doktor, to nic innego, jak huragan złotych pasm, przetykanych piaskowymi refleksami i choć odcień ich często ulega zmianie pod kaprysem właścicielki, krąży on w jasnej, słonecznej palecie.
Co do ubioru, pannę Baxter spotkać można najczęściej w grafitowym płaszczu, ciemnej, ołówkowej spódnicy i nienagannie skrojonej koszuli. Strojem, który towarzyszy jej najczęściej jest rzecz jasna blady kitel, przywdziewany, gdy przebywa ona na terenie szpitalnym.
Charakter postaci:
Jedynie niewielką jego część pokazuje reszcie świata, uznając to za przejaw zbytecznego przywiązywania, a co za tym idzie - niejakiej słabości. Jest kobietą rzeczową, skrupulatną i bezkompromisową, często demaskując przy tym także swe despotyczne zapędy. Niemal książkowy przykład samotnika, przeświadczonego o braku potrzeby jakiejkolwiek pomocy od postronnych, ba! Niejaką ujmą jest dla niej choćby proszenie kogokolwiek o udzielenie jej lub też wsparcia, znacznie bardziej ceni sobie samodzielne dążenie do obranego celu. Często odbierana jako chłodna, nierzadko oschła i zdystansowana, co stanowi nie lada atut w jej zawodzie. Od dziecka ujawniała znaczne zdolności poznawcze, szybkość myślenia i wyjątkowo zadziwiającą pojętność, czym zyskała przychylność licznych nauczycieli, wykładowców, profesorów i w wieku 26 lat cieszyć może się tytułem doktora psychologii, specjalizującym się w genezie i kształtowaniu osobowości, procesach percepcji oraz metodach rozwoju.
Historia postaci:
Z pewnością nie jest ona jednym z porywających, zapierających dech w piersiach i trzymających w napięciu do samego końca melodramatów. Niestety, jest ona całkiem typowa, jeżeli nie powiedzieć, zwyczajna, bądź też po prostu nudna. Urodziła się w jednym z najbiedniejszych rejonów jej ukochanej Brytanii, a mianowicie - Kornwalii, jako najmłodsza z trójki pociech całkiem zamożnego małżeństwa Baxterów, dobrze znanych, miejscowych lekarzy. Jej bracia William i Ernest nie należeli do nadzwyczaj bystrych dzieci, co z niejaką łatwością nadrabiane było przez drobniutką i całkowicie niepozorną Cynthię. Od najmłodszych lat uważana była za ulubienicę licznych nauczycieli, ciesząc się nieco kontrowersyjną sławą "pupilka", której entuzjazm nie był jednak podzielany przez resztę dzieci. Zazwyczaj ignorowana, eliminowana z towarzystwa, mogła w spokoju skupić się na obranemu celowi, nie zaprzątając sobie głowy mało istotnymi kwestiami. Ukończywszy szkołę średnią dostała się na studia psychologiczne na terenie hrabstwa, współczując przy tym swym braciom, idiotom, którzy z nie lada trudnością ukończyli dotychczasową naukę. Pełna zapału i zacięcia rozpoczęła naukę, w krótkim czasie klasyfikując się na pozycji studentki ponad dobrej, zachwalanej przez swych wykładowców. Studia zakończyła celująco, bez problemu przebierając w katalogu szpitali chętnych do przyjęcia młodej stażystki. W tym czasie poznała również Philipa, jak się miało okazać, jej przyszłego męża. Sama nie wiedziała co ją podkusiło do tej decyzji, czy zafascynowanie jego osobą, wspólnym dążeniem do zdobywania wiedzy, pochłaniania coraz to liczniejszych pokładów literatury czy też jego niepojętym optymizmem, radością i niewysłowioną delikatnością w każdej, nawet najdrobniejszej dziedzinie. Nigdy nie uzyskała odpowiedzi na to pytanie. Uzyskała jednak pewne kluczowe informacje, który zmusiły ją do podjęcia pewnych, koniecznych środków. Phill podczas ich mizernego, trzyletniego pożycia małżeńskiego okazał się być krętaczem, manipulantem i osobnikiem o najwidoczniej trwałym syndromie wiecznego dziecka. Nie dziwnym wydał się więc fakt, nagłej obecności papierów rozwodowych w ich domu. Późniejsza wyprowadzka, podział majątku i obranie panieńskiego nazwiska były zaledwie kolejnymi krzyżykami stawianymi na kartce. Po rozwodzie wpadła w szpony pracy, całkowicie się jej poddając. Niestety, ku jej zgrozie nie obyło się bez przykrych dolegliwości. Mianowicie nabawiła się przykrego syndromu, zwanego bezsennością, podobnie jak i dość machinalnego, całkowicie niedbałego charakterku, który do tej pory sztampową i nienaganną panią psycholog zmienił w nieco niebezpieczną, jak najbardziej nieprzewidywalną kobietę, dla której przelotne uciechy cielesne są całkiem ciekawą odskocznią i sposobem na szybkie zapomnienie o dręczącej dolegliwości.
Ciekawostki, tajemnice:
▪ Żywy przykład dewastatora książek kucharskich i antytalencia kulinarnego, choć w żadnym wypadku nie przeszkadza jej to w dręczeniu innych swymi podejrzanymi wypiekami.
▪ Uwielbia miętę, białe wino i zapach frezji.
▪ Od ponad roku cierpi na bezsenność.
▪ ...którą systematycznie zwalcza nocnymi wypadami do klubów, barów i restauracji w Naas.
▪ Ma niepohamowany pociąg do gangsterskiego kina.
▪ Jest uczulona na orzechy.
▪ Nadzwyczaj ceni sobie literaturę filozoficzną oraz wywody Freud'a.
▪ Interesują ją jedynie przelotne relacje, o trwałych sympatiach nie chce nawet słyszeć, czego skutkiem najprawdopodobniej był jej rozwód.
▪ Uważa Brigitte Bardot za ucieleśnienie pożądania.
Doświadczenie zawodowe: Roczny staż w St. Luke's Cornwall Hospital, a następnie trzyletnia praca w St. Lawrence's Mental Hospital.
Rezerwowany wygląd: Lara Stone
Dodatkowe uwagi: Brak